Sezon ślubny 2012 pędzi ku końcowi, a ja, od dłuższego już czasu z nosem utkwionym niemal każdego dnia w ekran komputera, niepomna mijającego czasu i zmian zachodzących w przyrodzie, przegapiłam pierwszy dzień mojej ulubionej pory roku! Przebudzenie przyszło dziś rano, dzięki porannej kawie w ogródku, w piżamie, rękawiczkach i szaliku. Tak więc nastrojona bardzo jesiennie, zapraszam na dwie bardzo jesienne klatki z pleneru Kasi i Piotrka.
Basiato zdjęcie na dole jest cudowne, chciałabym zobaczyć całą sesje. jesień jest chyba najciekawszą porą roku a zdjęcia ślubne.
OlaZgadzam się z Panią. Jesień i jej nostalgiczny charakter są idealne do romantycznych ujęć! A więcej zdjęć z tej właśnie sesji będzie można oczywiście zobaczyć w niedalekiej przyszłości, więc zapraszam.