Dwie klatki ze ślubu Kasi i Łukasza, który odbył się w kameralnym, nietypowym kościołku, w którym po raz pierwszy spotkałam się nie z niedoborem, ale z… nadmiarem światła słonecznego! Do tego bardzo ostrego światła… Czy udało mi się je przekonać, aby zagrało na moją korzyść, będzie można ocenić niebawem :).
TomekByle tak dalej.