To był bardzo tradycyjny ślub.  Była tradycyjna „brama” (choć wzbogacona o „autorskie elementy” jej organizatorów, m.in. kota i kozę ;)), były tradycyjne „wykupiny” Panny Młodej. Były również dziewczynki rzucające kwiatki przed orszakiem Młodej Pary, i w końcu wyjątkowo uroczy, mały drewniany kościółek. Zapraszam na reportaż ze ślubu Kasi i Łukasza.

0 komentarze (y)
Komentarz/Comment

Twój e-mail nie będzie opublikowany ani upubliczniony!/Your e-mail is never published or shared! Pola z gwiazdkę wymagane/Required fields are marked *

    follow me!

    follow me @aleksandrakielczewska

    (+48) 695 665 321

    aleksandra.kielczewska@gmail.com

    fotografia ślubna • Lublin • Warszawa

    Kraków • Katowice