Majówkę spędziłam pracowicie, ale za to w miłym towarzystwie Ani i Krzysztofa. Najpierw był wypad do Zamościa na krótką sesję narzeczeńską, a trzy dni później ślub w barokowym kościele w Rzeplinie, niedaleko rodzinnej miejscowości Ani (która – co muszę napisać – jest nie tylko piękną kobietą, ale i niezwykle serdeczną i ciepłą osobą). Tradycyjną ceremonię fantastycznie ubarwił zaprzyjaźniony z Młodą Parą ksiądz, który wzruszał pięknym śpiewem i grą na gitarze, a potem zaskoczył wszystkich i, zgodnie z barokowym zwyczajem, wspiął się na zabytkową ambonę aby wygłosić kazanie. No a potem wiadomo – była impreza :).
Perfect Body via FacebookPrzepiękna para, a przede wszystkim wspaniali ludzie. A my wciąż czekamy na obiecane zdjęcia z wykonanym przez nas makijażem 🙂
Aleksandra Kiełczewska Fotografia via FacebookTo prawda, Ania i Krzysztof to wyjątkowo sympatyczna para. A jeżeli chodzi o zdjęcia, to zaszła najwyraźniej pomyłka – nie fotografowałam wykonywania makijażu, w związku z czym nie mogłam obiecać zdjęć z tego etapu przygotowań. Pozdrawiam!
Katarzyna Cisło via FacebookOj źle mnie Pani zrozumiała ;). To Pani Ania obiecała, że podrzuci zdjęcia. Pozdrawiam