Sezo 2014 powoli zmierza ku końcowi… Ha, nie tylko sezon, ale cały rok zmierza ku końcowi, a ja do tej pory zdążyłam podzielić się raptem dwoma tegorocznymi ślubami. Ale za to stos zdjęć do przygotowania nabiera coraz przyjemniejszych, szczuplejszych gabarytów (od czasu do czasu wyjrzą nawet zza niego kanapa, książka i ciepły koc z obietnicą posezonowych przyjemności ;)), zatem wraz ze zwiększeniem ilości wolnego czasu zwiększać się będzie częstotliwość wpisów. Na początek majowa sesja narzeczeńska i majowy ślub Karoliny i Marcina.