Długo się głowiłam, jak opisać atmosferę tej wyjątkowej wrześniowej soboty. Chciałam napisać, że Ola i Kuba to bardzo ciepli i rodzinni ludzie, bo tak własnie ich odebrałam. No ale tak mogę szczęśliwie napisać o wielu parach, które spotykam na swojej drodze. Chciałam też napisać, że w domu Oli panowała fantastyczna atmosfera, a uśmiechnięci, otwarci ludzie i przedślubny rozgardiasz sprawiały, że od razu poczułam się tam miło i swobodnie. Ale to wciąż nie wszystko. Było jeszcze coś wyjątkowego. Jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi – w tym domu i pośród tych ludzi od progu czuć było miłość. Nie miałam okazji powiedzieć tego Oli i Kubie osobiście, ale może przeczytają to tutaj – dokładnie to przychodzi mi do głowy, gdy przypominam sobie te wrześniową sobotę.
MartaPrzepiękne zdjęcia, cudna młoda para i wspanialy klimat. Wszystkiego dobrego.
Anna M-g via FacebookOlu, bardzo zdolna z Ciebie fotografka!!!
SandraPrzepiekne zdjecia. Fantastycznie uchwycila Pani uczucia ludzkie, atmosfere i zróżnicowane momenty imprezy. Dziekuje za upamietnienie tak fantastycznego dnia.
JanuszBardzo sympatyczny wpis,a zdjęcia przypomniały nam piękną,rodzinną uroczystość.Atmosfera na weselu była wyjątkowa.
Bawiliśmy się jak na rodzinnej prywatce.
Gratulacje dla Pani fotograf-zdjęcia piękne i nie sztampowe.
Aleksandra KiełczewskaBardzo dziękuję za miłe słowa!
beataMoj wczorajszy komentarz gdzies sie zgubil? 🙁
Aleksandra KiełczewskaJuż jest :). Z jakiegoś powodu czasem jest opóźnienie w publikacji komentarzy. Pozdrawiam i dziękuję za miły komentarz!
beataBardzo mi milo ze odniosla Pani takie wrażenie, bo tak faktycznie jest.
Pani zdjecia wspaniale oddaly atmosferę tego dnia i beda dla wszystkich piękna i bezcenna pamiatka.
PawełWidać na zdjęciach, że mocno zakochani. 🙂 I aby to się nie zmieniło. Bardzo fajna sesja. 🙂