Jednym z fajniejszych aspektów pracy fotografa ślubnego jest możliwość ciągłego poznawania nowych ludzi – to dość utarty slogan, ale bardzo prawdziwy i wielu fotografów pewnie się z nim zgodzi. Ale tą naj-naj-najwspanialszą rzeczą jest spotykanie TYCH wyjątkowych ludzi, nie tylko interesujących, ale i zainteresowanych tobą, przy których praca przestaje być „zleceniem”, a staje się przygodą.

Tak właśnie było z Dominiką i Tomkiem. Fotografowanie dnia ich ślubu było czystą przyjemnością, począwszy od przygotowań w klimatycznym, artystycznym domu rodziców Tomka, klasycznego ślubu w pięknym kościele, na piknikowym przyjęciu w gospodarstwie agroturystycznym kończąc. Było tak, jak chcieli – bez zadęcie, bez „bo tradycja, bez „bo wypada”, nawet bez pierwszego tańca i tortu. Było cudownie!

Na sesję plenerową Dominika i Tomek zaprosili mnie w niezwykłe miejsce, do Puszczy Niepołomickiej, w której to samym sercu mieszkają na codzień. Ogromnie miło wspominam ten plener, to ogromna frajda trafiać w swojej pracy na tak wyjątkowych i ciekawych ludzi! Bardzo dziękuję, że pokazaliście mi kawałek Waszego świata!

Ślub: Sanktuarium pw. NŚMP w Chełmie

Wesele pod chmurką: Gospodarstwo agroturystyczne Dębina 50

wesele w ogrodzie
wesele w plenerze
wesele we własnym ogrodzie
jak zorganizować wesele w ogrodzie
atrakcje weselne w plenerze
leśne wesele
wesele w stylistyce leśnej
wesele z tematem przewodnim
wesele w leśnej stylistyce
rustykalne wesele w plenerze
wesele w ogrodzie
dorożka do ślubu
grazing table na wesele
grazing table wesele w plenerze
wesele na własnej działce
wesele pod chmurką
przyjęcie weselne pod chmurką
dj na wesele
instax na wesele
przyjęcie weselne pod chmurką
przyjęcie weselne w ogrodzie
wesele w gospodarstwie agroturystycznym
parkiet pod chmurką
przyjęcie ślubne pod chmurką
grill na wesele
wesele w plenerze parkiet
oświetlenie przyjęcia w ogrodzie
jak udekorować ogród na wesele
parkiet weselny w plenerze
wesele z ogniskiem
wesele w namiocie
sesja plenerowa w puszczy
2 komentarze (y)
Komentarz/Comment

Twój e-mail nie będzie opublikowany ani upubliczniony!/Your e-mail is never published or shared! Pola z gwiazdkę wymagane/Required fields are marked *

  • Krzysztof LaszczykPiękny reportaż Olu, jestem pod wrażeniem sesji ślubnej 🙂 Skąd te sarny się tam wzieły?!OdpowiedzAnuluj

    • Aleksandra KiełczewskaDziękuję Krzysztof! Też myślałam, że to sarenki, ale nie, przynajmniej nie obie ;). Ta większa to samica jelenia, czyli łania, a mała to samica sarny, czyli koza. Całe życie człowiek się uczy :D. Dominika i Tomek mieszkają w puszczy, Tomek jest leśnikiem i te zwierzaki to ich podopieczni.OdpowiedzAnuluj

follow me!

follow me @aleksandrakielczewska

(+48) 695 665 321

aleksandra.kielczewska@gmail.com

fotografia ślubna • Lublin • Warszawa

Kraków • Katowice