Sesja plenerowa Oli i Marcina w starej opuszczonej szklarni

Są takie miejsca, na pozór banalne, które nietrudno przeoczyć. Jeśli jednak da się im szanse, przyłoży do oka obiektyw i przez jego soczewkę dostrzeże potencjał, jaki w nich drzemie, to zmieniają się w absolutnie magiczne zdjęciowe tła.

Jednym z takich miejsc jest stara, opuszczona szklarnia w okolicach Lublina. Wybraliśmy ją wraz z Olą i Marcinem jako jedną z lokacji na ich sesję poślubną. O tej starej szklarni jako ciekawym tle do zdjęć słyszałam sporo, jednak Ola i Marcin wypełnili to miejsce tak niezwykłą energią zakochanych ludzi, że efekt przeszedł moje oczekiwania. Możecie mi wierzyć na słowo (albo spojrzeć na zdjęcia ;)): powietrze wokół tych dwojga prawie strzelało!

0 komentarze (y)
Komentarz/Comment

Twój e-mail nie będzie opublikowany ani upubliczniony!/Your e-mail is never published or shared! Pola z gwiazdkę wymagane/Required fields are marked *

    follow me!

    follow me @aleksandrakielczewska

    (+48) 695 665 321

    aleksandra.kielczewska@gmail.com

    fotografia ślubna • Lublin • Warszawa

    Kraków • Katowice